Podziękuj Bohaterkom Warszawy!
„Tamte
dziewczęta stały się chlubą naszej historii. Dowiodły niezwykłej mocy ducha,
twardej woli obowiązku, nieustępliwego poczucia odpowiedzialności' – te słowa
Aleksandra Kamińskiego są mottem książki „Bohaterki powstańczej Warszawy”
Barbary Wachowicz, która pojawi się księgarniach 30 lipca. Z okazji 70.
rocznicy Powstania i premiery książki zapraszamy do udziału w akcji „Podziękuj
Bohaterkom Powstańczej Warszawy!”
Wystarczy
wejść na stronę http://muza.com.pl/bohaterkiwarszawy/, pobrać z niej
specjalną kartkę, wydrukować ją, zrobić sobie z nią zdjęcie i umieścić
na swojej tablicy na Facebooku, na Instagramie lub Twitterze, oznaczając
zdjęcie hashtagiem #bohaterkiwarszawy. Ten prosty gest może być znakiem
naszej pamięci i wyrazem naszego podziękowania tym kobietom, które nie bały się
poświęcić zdrowia i życia w walce o wolną stolicę.
Powstanie
Warszawskie miało trwać kilka dni i zakończyć się szybkich zwycięstwem i świętem
wolności. Dlatego też wiele kobiet poszło na barykady z nadzieją stając się
symbolem największej ofiarności, poświęcenia i męstwa. Działając w Armii
Krajowej i podziemnym harcerstwie ratowały rannych i trwały przy nich wiedząc,
że zginą, przenosiły pod ostrzałem rozkazy i meldunki, budowały barykady,
transportowały broń, przeprowadzały kanałami, otaczały opieką ludność cywilną i
zdobywały żywność.
W
momencie wybuchu Powstania w stolicy było pół miliona kobiet. Z wielu bohaterek
tych dni Barbara Wachowicz do swojej monografii wybrała nieliczne. Słynne – jak
Krystyna Krahelska – Warszawska Syrena. Aktorki tak popularne, jak Danuta
Szaflarska i Alina Janowska, o mało znanych kartach powstańczego bohaterstwa.
Wpisane w literaturę i legendę – jak Krysia Wańkowiczówna z „Ziela na
kraterze”. Brawurowe sportsmenki, jak 24-krotna mistrzyni Polski w narciarstwie
– Barbara Grocholska. Najstarsza z bohaterek książki to Matula Polskich
Harcerzy – Zdzisława Bytnarowa – matka „Rudego” z „Kamieni na szaniec”,
najmłodsza to trzynastoletnia nieznana dotąd Haneczka, która zginęła ratując
płonący podczas walk.
Naszym
gestem możemy podziękować nie tylko tym znanym, opisanym w książkach,
uwiecznionym na filmach, ale również, a
może przede wszystkim, tysiącom tych anonimowych Bohaterek Powstańczej
Warszawy.
Bardzo ciekawa akcja, pomyślę nad jej realizacją ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa akcja, a sama książka pewnie ciekawa.
OdpowiedzUsuńWspaniały gest:)
OdpowiedzUsuńŚwietna akcja, którą dzisiaj również zamierzam promować.
OdpowiedzUsuńWspaniała akcja ;)
OdpowiedzUsuńnaczytane.blog.pl