poniedziałek, 31 grudnia 2012

Podsumowania Grudnia 2012 oraz życzenia noworoczne :)

Oto lista przeczytanych lektur w grudniu:

GRUDZIEŃ:

1. Światło prawdy - Jayne Ann Krentz
2. Noc w bibliotece - Agatha Christie
3. Świadek na czterech łapach - David Rosenfelt
4. 4.50 z Paddington - Agatha Christie
5. Być jak płynąca rzeka. Myśli i impresje 1998-2005 - Paulo Coleho
6. Dojczland - Andrzej Stasiuk
7. Podróżuj, módl się i kochaj - Beata Pawlikowska
8. Erynie - Marek Krajewski
9. Błękitny chłopiec - Rakesh Satyal
10. Bikini - James Patterson, Maxine Paetro
11. Asymetria. Rosyjska ruletka - Piotr Gibowski
12. 48 tygodni - Madgalena Kordel





Od Nowego Roku 2013 wszystkie przeczytane lektury znajdziecie w zakładce "Przeczytane w 2013"

Postanowiłam napisać drobne podsumowanie roku 2012.
Jeśli chodzi o czytanie był bardzo nie równy praktycznie większość książek przeczytałam od września :)Mimo to jestem zadowolona, bo statystycznie udało mi się "połknąć" 64 pozycje książkowe :)W tym znalazł się 1 -  audiobook i 9 - e-booków.

Przez przypadek znalazłam świetny portal poświęcony książkom i tam zainspirowałam się stworzeniem własnego bloga, który jest jeszcze młodziutki, ale zamierzam nad nim w dalszym ciągu pracować:) To niewątpliwe zaliczam do sukcesów.
Natomiast, jeśli chodzi o życie osobiste to wszystko świetnie trwało do marca jeszcze bieżącego roku, później niestety bardzo się skomplikowało.

Nie chcę tu was zanudzać historiami z mojego życia, dlatego pragnę wszystkim fanom, miłośnikom, molom książkowym i wszystkim,którzy odwiedzają mój blog życzyć Szczęśliwego Nowego Roku 2013 zarówno w życiu osobistym, jak i zawodowym, no i oczywiście samych ciekawych, wciągających książek i spełnienia wszystkich czytelniczych wyzwań. 
Pozdrawiam WAS serdecznie
Ania

niedziela, 30 grudnia 2012

ASYMETRIA. ROSYJSKA RULETKA

Asymetria. Rosyjska ruletka - Piotr Gibowski
 Autor: Piotr Gibowski
Tytuł: Asymetria. Rosyjska ruletka
Liczba stron: 382
Wydawnictwo: ASPE TONUS
Ocena: 5.5/6 7.5/10

W ostatnim czasie rynek literacki kipi od nowości i to różnych gatunków literackich. Literaturę wydają autorzy znani jak i debiutanci. Do debiutantów zalicza się Piotr Gibowski z wykształcenia psycholog, a zamiłowania historyk, który napisał "Asymetrię". Jest to rodzaj historii alternatywnej, czyli autor stara się nam odpowiedzieć na pytanie "co by było, gdyby..."

Grupa licealistów, która okazała się być najlepszą w projekcie wspierającym wiedzę praktyczną z matematyki, biologii, chemii i fizyki w nagrodę udaje się do CERNu w Genewie. Tam poznają grupę żołnierzy. Zupełnie nieoczekiwanie odbywają podróż w czasie z roku 2011 w rok 1928. Na początku nikt nie zdaje sobie sprawy co się wydarzyło. Gdy dociera do nich prawda i nowa rzeczywistość, postanawiają zmienić historię...

Akcja powieści toczy się na przestrzeni trzech kontynentów: Europy, Ameryki i Azji.

Jeśli chodzi o bohaterów trudno się z jakimś utożsamić, gdyż jest tak wielu i tak szybko się zmieniają, że czytelnik może się pogubić. Warto nadmienić, że możemy tu spotkać m.in. Piłsudskiego, Becka, Mościckiego, Dmowskiego, a także Stalina, który nas "kusi" na okładce, ale także wiele innych postaci z tamtego okresu.

"Asymetria" nie jest literaturą łatwą w odbiorze. Niewątpliwe wymaga od czytelnika uwagi i skupienia, a także posiadania pewnej wiedzy historycznej. Jednak mimo trudności, jaką autor nam serwuje całość stanowi rewelacyjną historię.

Autor doskonale połączył fakty z fikcją literacką, wykorzystując przy tym autentyczne postacie historyczne i niektóre wydarzenia. 

Warto zaznaczyć, że autor pisząc "Asymetrię" wykazał się ogromną wiedzą z różnych dziedzin m.in. psychologii, ekonomii, historii.
Autor także świetnie wtapia w dialogi zwroty, czy powiedzenia łacińskie ("divide et impera" - dziel i rządź). W książce znalazło się również nawiązanie do Napoleona, który zwykł mawiać: "Panowie, jesteście tutaj, by mi radzić, a nie być mojego zdania"

Jako rodowita lublinianka ucieszył mnie fakt, że autor również wspomniał o Lublinie i o zakładach lotniczych, jednak lotniska doczekaliśmy się ostatni :)

Jedynym minusem jednak dużym jakiego się doszukałam, było przeskakiwanie z roków i miejsc. Wielokrotnie musiałam wracać, żeby złapać wątek, który był kilka stron wcześniej.

Zapomniałabym napisać, że czułam jakbym również z licealistami i grupą żołnierzy przeniosła się w czasie. Jednak byłam tylko bacznym obserwatorem i nie miałam nic do powiedzenia w kierunku stworzenia "nowej historii".

Reasumując debiut literacki Piotra Gibowskiego uważam za rewelacyjny. Styl autora jest płynny, zasób słów bogaty i warto napomnieć o doskonałym "użyciu" humoru :)Akcja zaczyna się od razu, "bez owijania w bawełnę".

"Asymetrię" poleciałabym miłośnikom historii i osobom, które pragną w jakiś sposób pogłębić takową wiedzę, ale także czytelnikom, którzy chcieliby się zmierzyć z "czymś" trudniejszym.

Książka na pewno jest specyficzna albo się spodoba, albo nie. Mi akurat bardzo przypadła do gustu i jestem już bardzo ciekawa co nastąpi dalej po tak interesującym zakończeniu...:)

Recenzja znajduje się również na : http://lubimyczytac.pl/ksiazka/160225/asymetria-rosyjska-ruletka
          


czwartek, 27 grudnia 2012

BŁĘKITNY CHŁOPIEC

Błękitny chłopiec - Rakesh Satyal 
Autor: Rakesh Satyal  
 Tytuł: Błękitny chłopiec
Tytuł oryginału: Blue boy
Liczba stron: 312
Wydawnictwo: Znak
Ocena: 3/6 4/10

 Debiut literacki w wykonaniu Rakesh Satyal, uważam za niezbyt dobry. Temat jest ciekawy bo dotyczy poszukiwania własnego ja, jednak czytało mi się ciężko, bo około 2 miesięcy. Jednak postanowiłam się zmobilizować i dotrwać do końca.

Główny bohater Kiran jest chłopcem, który bardzo różni się od swoich kolegów i koleżanek. Fascynują go lalki, potajemnie się maluje w łazience rodziców i chodzi na lekcje baletu. Trzeba mu przyznać, że posiada zmysł artystyczny, jednak nie jest doceniany w tej kwestii. Chłopiec ma przyjaciela, jednak do czasu, gdyż tamten znajduje sobie nowego kolegę. Kiran, więc czuje się samotny i wie, że nikt go nie potrafi zrozumieć.

Bohater widzi w swoim lustrzanym odbiciu błękitną skórę i wmawia sobie, że może być bogiem, jak Kryszna - hinduski bóg.
Powieść również posiada fragmenty erotyzmu, co jakoś mi nie pasowało do tego kolorowego hinduskiego świata.

"Błękitny chłopiec" nie przypadł mi specjalnie do gustu. Niewątpliwym atutem tej książki jest doskonałe przedstawienie świata indyjskiego i hinduizmu, który został połączony ze światem amerykańskim.
Rzadko, kiedy kieruje  się okładką, jednak ta bardzo mnie zaciekawiła, szkoda, że zawartość książki nie była już tak interesująca.

Recenzja znajduje się również na:   http://lubimyczytac.pl/ksiazka/88710/blekitny-chlopiec/opinia/8250776#opinia8250776
 

czwartek, 20 grudnia 2012

ERYNIE

Erynie - Marek Krajewski
  Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Erynie
Liczba stron: 272
Wydawnictwo: Znak
Ocena: 4.5/6 6.5/10

Kolejna powieść dobrze nam znanego Marka Krajewskiego. Tym razem autor doskonale roztacza mroczną aurę w powieści, ale nie przytłacza jej. "Erynie" wciąga mimo, że momentami jest brutalna, okrutna, jednak to zupełnie nie odrzuca.

Akcja powieści toczy się w 1939 roku w przedwojennym Lwowie. Pewnego dnia zostaje znalezione ciało chłopca w wychodku przez aptekarza. Na miejsce zbrodni przybywa Edward Popielski, który początkowo nie chciał brać kolejnej sprawy. Na miejscu zbrodniu, jednak zmienia zdanie i zaczyna się śledztwo. Po dokładnej sekcji zwłok okazuje się, że chłopiec nie umarł w wyniku ponacinanych ran, które morderca dokładnie umył,wtedy jeszcze żył, a zmarł na skutek skręcenia karku.
Początkowo podejrzenia kierowane są pod adresem lwowskich żydów, którzy mieli dokonać rytualnego mordu. Czy podejrzenia faktycznie są słuszne?
Popielski chcąc szybko złapać sprawcę zawiera układ układ ze lwowskim gangsterem, czy wyjdzie mu to na dobre?

Autor bardzo dobrze przedstawił przedwojenny Lwów, jednak na początku drażniły mnie lwowskie dialogi. Wraz z rozwojem akcji, jednak przywykłam do baciarów i lwowskiego półświatka.

Miałam problem z oceną książki, gdyż jest więcej niż dobra, a mniej niż bardzo dobra. Jednak szalę przeważyło zaskakujące zakończenie, które jak najbardziej wypadło na korzyść. Odgadłam jedną osobę stojącą za tym wszystkim, jednak drugiego w najmniejszym stopniu nie podejrzewałam. Fanom kryminałów zdecydowanie mogę polecić.




środa, 19 grudnia 2012

PODRÓŻUJ, MÓDL SIĘ I KOCHAJ :)

Podróżuj, módl się i kochaj - Beata Pawlikowska
 Autor: Beata Pawlikowska
Tytuł:  Podróżuj, módl się i kochaj
Liczba stron: 96
Wydawnictwo:  G+J RBA Sp. z o.o. &Co. Spółka Komandytowa
Ocena: 5/6 7/10

 Za oknem sypie śnieg, a ja zatęskniłam za dużą dawką słońca, dlatego razem z Beatą Pawlikowską przeniosłam się w egzotyczne klimaty Bali.
Kuta to tutaj się zatrzymujemy, w otaczającej nas przestrzeni widzimy ciągnąca się plażę. Znakiem rozpoznawczym tego miejsca są również ciasne, wąskie ulice, po których przeciskają się samochody 
i motocykle. Piesi są tam ignorowani. Jeśli chodzi o kuchnię jest bardzo pikantna, wręcz paląca.

niedziela, 16 grudnia 2012

BYĆ JAK PŁYNĄCA RZEKA...

Być jak płynąca rzeka - Paulo Coelho 
 Autor: Paulo Coelho
Tytuł: Być jak płynąca rzeka. Myśli i impresje1998-2005
Tytuł oryginału: Ser como o rio que flui
Liczba stron: 288
 Wydawnictwo: Świat Książki
Ocena: 5/6 /7/10 

Na moim blogu nie mogło zabraknąć jednego z  najpopularniejszych pisarzy naszych czasów. Polecam każdemu, gdyż na pewno, każdy znajdzie tu swoją życiową mądrość.
Nie jestem fanką filozoficznych książek, może dlatego, że większości ich nie rozumiem. Jednak Paulo Coelho w swojej książce przedstawił doskonałe przykłady, łatwo i lekko objaśniając rzeczy z reguły nie pozorne, a jednak mające ogromny wpływ na wybór naszej drogi życiowej.

piątek, 14 grudnia 2012

4.50 Z PADDINGTON


 
  Autor: Agatha Christie
Tytuł: 4.50 z Paddington
Tytuł oryginału: 4.50 from Paddington
  Liczba stron: 272
 Wydawnictwo: Dolnośląskie
Ocena: 4.5/6 / 6.5/10

 Kryminały Agathy Christie dzielą się na dwie kategorie. Jedne są bardzo dobre, wręcz rewelacyjne, a drugie dobre. Poniżej poziomu dobrego autorka nigdy nie zeszła. Ten kryminał zaliczyłabym do tej grypy dobrej. A dlaczego? Tylko dlatego, że akcja była trochę wolniejsza i książka zaczyna się dość nieoczekiwanie, bo od razu wychodzi na jaw morderstwo. Ale po raz kolejny mój typowany zabójca okazał się zupełnie nie winny. Autorka potrafi świetnie zmylać typy i tropy czytelnika, powiedziałabym nawet, że nami czytelnikami w pewien sposób manipuluje.

Teraz nieco o fabule. Elspeth MCGillicuddy podróżuje pociągiem. W pewnym momencie za oknem zjawił się drugi pociąg i kobieta wyglądając przez okno jest świadkiem morderstwa. A dokładniej widzi mężczyznę, który dusi kobietę. Mężczyzna jest odwrócony tyłem, więc nie widzi jego twarzy. Po tym wydarzeniu pani McGillicuddy przybywa do panny Jane Marple. Przyjaciółka od razu relacjonuje przyjaciółce co widziała w pociągu. Kobiety zgłaszają zdarzenie na policji. Ta jednak nie odnajduje ciała, więc zaczynają myśleć, że to wymysły starszych kobiet.

niedziela, 9 grudnia 2012

ŚWIADEK NA CZTERECH ŁAPACH

Świadek na czterech łapach - David Rosenfelt
 Autor: David Rosenfelt
Tytuł: Świadek na czterech łapach
Tytuł oryginału: Play Dead
Liczba stron: 328
Wydawnictwo: Sonia Draga 2012
ISBN: 9788375084597
Ocena: 10/10 / 6/6

Do tej pory nie znałam twórczości Davida Rosenfelta. I przyznaję, że pewne bym nie poznała, gdyby nie ta śliczna okładka. Będąc w bibliotece rzuciła mi się w oczy i postanowiłam lepiej poznać poznać głównego bohatera - golden retrievera.

Andy Carpenter jest z zawodu prawnikiem, który nie lubi się przemęczać. Po odziedziczeniu sporej sumki nie zajmuje się błahymi sprawami. Można by rzecz, że jest upośledzony zawodowo. Razem ze swoim wspólnikiem Kevinem prowadzą fundację dla zwierząt, która szuka dla zwierzaków nowych domów.
Pewnego dnia do schroniska trafia pewien golden retrevier, który pogryzł właściciela i według prawa powinien zostać uśpiony. Jednak Carpeneter po bliższym poznaniu psa postanawia stać się jego nowym właścicielem. Jednak z punktu prawa nie jest to proste i pies staje się klientem Andy'ego. Broni go twierdząc, że był ofiarą przemocy. I tak pies dołącza do życia prawnika.

ŚWIATŁO PRAWDY

Światło prawdy - Jayne Ann Krentz 
 Autor: Jayne Ann Krentz
 Tytuł: Światło prawdy
 Tytuł oryginału: Truth or dare
Liczba stron: 240
Wydawnictwo:  Amber 2004
ISBN:  8324115471
Ocena: 5/10 / 3.5/6 


Myślę, że to przyzwoita powieść. Fabuła wciągnęła mnie od razu. Jednak na początku jest tyle postaci i różnych wątków,że z początku się gubiłam. Także częste wtrącanie i długie wypowiedzi podczas dialogów bohaterów wytrącały mnie z wątku.

Ethan Truax jest prywatnym detektywem, który ożenił się po raz czwarty z kobietą, która twierdzi, że ma zdolności psychiczne. Według Ethana to jedynie szósty zmysł. Zoe Truax przebywała w Klinice Zamkniętej dla osób psychicznie chorych. Pewnego dnia uciekła i kupuje sobie nową tożsamość.
Arcadia Ames również była w klinice i została przyjaciółką Zoe, kiedy uciekły razem z kliniki. Arcadia również kupiła nową tożsamość, jednak ma ciągłe koszmary. Oficjalnie jej mąż nie żyje, jednak kobieta ma przeczucie, że jest inaczej. Boi się, że pewnego dnia ją znajdzie.
Shelley Russell również jest prywatnym detektywem i pracuje dla Brancha, który twierdzi, że pracuje dla Federalnych. Zlecenie dotyczy Arcadii, jednak, gdy na jaw wychodzi, że detektyw Dexter jest jej przyjacielem, to on staje się celem numerem jeden. Próba usiłowania jego zabicia, które ma wyglądać na nieszczęśliwy wypadek nie udaje się.

sobota, 1 grudnia 2012

Podsumowanie listopada 2012


Pora na podsumowanie listopada
LISTOPAD 2012

1. Zaginiony pancernik - Harry Harrison
2. Wprowadzenie do zarządzania nieruchomością - Marek Bryx
3. 49 wierszy o wódce i papierosach - Marcin Świetlicki
4. Autobiografia Agatha Christie - Agatha Christie
5. Podarunek - Richard Paul Evans