Autor: Jo Nesbo
Tytuł: Karaluchy
Tytuł oryginału: Kakerlakkene
Seria: Harry Hole: tom II
Gatunek: Kryminał
Gatunek: Kryminał
Liczba stron: 320
Wydawnictwo: Dolnośląskie, Wrocław 2011
ISBN: 978-83-245-8926-5
Ocena: 6.5/10 (dobra plus)
Pisarze skandynawscy rozwinęli skrzydła w gatunku kryminalnym. Jednym z takich autorów jest Jo Nesbo, który ponoć z książki na książkę się rozwija. Jednoznacznie trudno mi to stwierdzić, bo "Karaluchy" to moja pierwsza przygoda z tym autorem, a zarazem jest to drugi tom serii o Harrym Hole.
Akcja rozgrywa się na ulicach Bangkoka, gdzie rządzi świat seksturystyki. Jak się okazuje za pieniądze można wszystko, bowiem Tajki są bardzo otwarte i spełnią każdą, choćby najbardziej wyuzdaną prośbę klienta. Jednak taka szeroko pojęta rozrywka może mieć przykry finał, o czym się przekonuje sam ambasador Norwegii. Jego ciało zostaje znalezione w motelu, a raczej burdelu, przez prostytutkę, którym zarządza Wang Lee. Jako, że sprawa jest bardzo delikatna i nic nie może wyjść na światło dzienne, sprawa zostaje tuszowana. Z pomocą tajskiej policji nadciąga we własnej osobie - Harry Hole, który cierpi na syndrom wiecznego kaca. Hole nie został wysłany przypadkowo, ponieważ wcześniej rozwikłał bardzo trudną sprawę, a jego szef liczy jednak na jego jasność umysłu. Początkowo Hole zostaje robiony zwyczajnie w jajo, ale jednak pokazuje, że iloraz inteligencji posiada wysoki. Mimo zmagania z problemami, alkoholizmem i barierami językowymi wychodzi z tej historii obronną ręką.
"Kralauchy" to porządny kryminał. Co bardzo mi się podoba, autor angażuje czytelnika w całą historię intelektualnie. Tutaj trzeba pracować nas szybkich obrotach, aby pojąć sens tej jakże zawiłej historii, a przy tym obstawić, kto może być potencjalnym sprawcą. Do tego urok, kolorowego, ale zarazem głośnego Bangkoka tylko wzmaga wyobraźnię czytelnika.
Autor także przedstawił nam plejadę bardzo ciekawych postaci nawet tych drugoplanowych. Akcja natomiast dzieje się niespiesznie i czasami było dla mnie zbyt monotonnie, ale to były tylko przestoje, bo za chwilę akcja ruszała, a kartki mknęły do przodu.
Tak się zastanawiam, jak to jest, że w tych dobrych kryminalnych inspektor, czy też komisarz mają wiecznie problemy alkoholowe, jak dla mnie to już oklepany motyw i szczerze powiedziawszy nie robi już to mnie na wrażenia. Naturalnie bohaterowie zbyt idealni też nie mogą być, bo tracą wtedy na wiarygodności, w końcu nie ma ludzi idealnych, ale można byłoby wymyślić coś innego. Natomiast jeśli chodzi o sam język, to jak na kryminał mogę stwierdzić, że jest na bardzo wysokim poziomie. Z pewnością jest to inteligenty kryminał, napisany odważnie i z "jajami", ale jednak nie obyło się bez wad. Niemniej jednak na kolejne spotkanie z Nesbo czekam już z niecierpliwością. A fanom kryminalnych intryg i zbrodni jedynie mogę polecić tę książkę.
Jo Nesbo ur. w 1960 roku, w Oslo. Jako młody chłopak realizował swoje marzenia w klubie piłkarskim. Oprócz pisania kryminałów pisze także teksty piosenek w zespole Di Derre, w którym gra osobiście. Nesbo to autor powieści kryminalnych, których głównym bohaterem jest policjant Harry Hole. Pierwsza z cyklu książka pt. "Człowiek nietoperz" otrzymała literacką Nagrodę Rivertona, a także Szklany Klucz, za najlepszą powieść kryminalną. Kolejną książką, która cieszyła się nagrodami i została okrzyknięta kryminałem wszech czasów był kryminał "Czerwone Gardło". Obecnie seria liczy 10 tomów i liczę na kolejne.
Jo Nesbo |
Jakoś mnie po Twojej recenzji aż tak do niej nie ciągnie.
OdpowiedzUsuńBo ta książka jest poprawna, ale fajerwerków nie ma, ale jak chce się poznać cały cykl, to trzeba wszystko przeczytać ;) szkoda tylko, że ja znów zaczynam nie po kolei :P
Usuńnazwisko tego autora ostatnio bardzo często nasuwa mi się na oczy, nie poznałam jeszcze jego pióra, ale i obecnie nie planuje - nie pisze w moich klimatach :)
OdpowiedzUsuńRacja za sprawą jego najnowszej książki "Policja", która ponoć jest fenomenalna, autor przeżywa drugą "młodość".
UsuńMam ją w planach ;)
OdpowiedzUsuńZatem czekam na recenzję :)
UsuńNesbo czeka jeszcze na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńInaczej być nie może :)
UsuńO jeju! Książka tego autora czeka już na przeczytanie ponad rok!
OdpowiedzUsuńRok!? O rany jesteś bardzo cierpliwa :)
UsuńUwielbiam Nesbo, a Karaluchy mi się bardzo podobały, chociaż poznałam je w wersji słuchowiskowej.
OdpowiedzUsuńCzytałam właśnie wiele pozytywnego na temat audiobooka, jeśli będzie w bibliotece, chętnie sprawdzę i w tej wersji ze względu na efekty specjalne :)
UsuńPierwszą część czytałam, "Karaluchy" zaś poznałam w wersji audio. Muszę przyznać, że była to prawdziwa perełka wśród audiobooków. Zrealizowano ją z wielkim rozmachem, o czym świadczy na przykład fakt, że niektóre dźwięki nagrywano rzeczywiście na ulicach Bangkoku. Po tym słuchowisku jeszcze bardziej polubiłam Nesbo, choć oczywiście nie wszystkim jestem zachwycona:) Miłego wieczoru:)
OdpowiedzUsuńZ audiobookami mam złe doświadczenia, ale skusiłabym się i na taką wersję, właśnie ze względu na te efekty specjalne :)
UsuńKolejne części są coraz lepsze:) Polecam!
OdpowiedzUsuńNa to liczę :)
Usuńtak panuje straszna moda na problemy alkoholowe...może dlatego że są najczęściej występujące? mnie też to trochę męczy, ale jeśli chodzi o Nesbo to ma lepsze i gorsze książki;)
OdpowiedzUsuńRacja coraz większy problem społeczeństwo ma właśnie z tym problemy, coraz więcej książek, które poruszają te tematy, tylko wątpię, żeby wśród moli książkowych akurat panował ten problem, zwyczajnie mnie on już drażni, jak czytam o kolejnym policjancie, który lubi sobie przechylić flaszkę ;P
UsuńNie czytałam jeszcze nic tego autora, czytam same kuszące opinie jego książek, więc chyba w końcu się skuszę.
OdpowiedzUsuńZ pewnością ma potencjał ten autor, szczególnie, że nie każdy posiada smykałkę do kryminałów :)
UsuńCzytałam Człowieka nietoperza tego autora, ale średnio mi się spodobała i nie kontynuuję serii. Wolę takie pozycje, gdzie akcja toczy się szybciej.
OdpowiedzUsuńJa jednak dam temu autorowi szansę, szczególnie, że "Policja" osiągnęła taki sukces i jest tak wysoko oceniana :)
UsuńNa pewno sięgnę gdy dokończę książkę Asy Larsson :-)
OdpowiedzUsuńAsy nie znam, czyli się zamienimy :)
UsuńFaktycznie, Skandynawowie stali się ostatnio specjalistami od książek kryminalnych :)
OdpowiedzUsuńRacja, szkoda tylko, że pchają już wszystko , wcześniej były to znakomite pozycje, a teraz można różnie trafić :)
UsuńOd dawna mam ochotę na książki tego autora. Uwielbiam takie klimatyczne kryminały.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa, czy przypadną Ci do gustu :)
UsuńZnam Nesbo . Czytałam "Czerwone gardło" i dziecięca. Ebooków mam kilka. Dla mnie nie ważne czy to szwedzką, czy norweską. Każdą literaturę skandynawską uwielbiam
OdpowiedzUsuńNiestety nie czytałam jeszcze książek tego autora, ale zakupiłam niedawno pierwszy tom cyklu z udziałem norweskim policjantem Harrym Hole :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ; )
To jesteś na dobrej drodze :) Również pozdrawiam :0
UsuńO autorze wiele słyszałam i pozytywnego i negatywnego, ale uwielbiam kryminały więc chyba jednak się skuszę;)
OdpowiedzUsuńTe pierwsze tomy są różnie odbierane, ale później jest ponoć tylko lepiej :)
UsuńTak, alkoholizm u detektywów prowadzących śledztwo to już takie trochę oklepane- ale i tak za Nesbo "muszę się zabrać" :)
OdpowiedzUsuńChyba taki ich urok ;)
UsuńMuszę wreszcie znaleźć czas na książki Jo Nesbo. Podobno od jutra mają być w Lidlu w super cenie!
OdpowiedzUsuńkolodynska.pl
Pamiętam jak na LC biegały karaluchy reklamując właśnie tę książkę;) Nie wiem co myśleć, może kiedyś się na nią skuszę? W końcu bardzo lubię kryminały:))
OdpowiedzUsuńOj tak, ta reklama strasznie mnie irytowała, tam chyba też chodziło o audiobooka. Kryminały i ja lubię, dlatego mi sobie trudno odmówić jakiekolwiek :)
UsuńJa na razie jestem po pierwszym tomie i muszę powiedzieć, że było bardzo nierówno. Biorąc pod uwagę renomę tego autora, byłem nieco rozczarowany efektem końcowym. Inna sprawa, że podobno seria na dobre rozkręca się od tomu numer trzy. Czyli chyba jednak szansę dostanie. Ale nie ma już u mnie znaczka "priorytet"...
OdpowiedzUsuńTeż takie słyszałam zdania, no cóż trudno mi to potwierdzić, gdyż to moja pierwsza styczność z tym autorem :)
UsuńDopiero przede mną ten cykl. Mam już na półce "Człowieka nietoperza". I niedługo się za niego zabiorę :) "Łowcy głów" Nesbo mi się podobali, więc liczę na to, że polubię też ten cykl.
OdpowiedzUsuńRównież jestem ciekawa dalszych części i poprzedniej :)
UsuńJeśli chcesz posłuchać dodatkowo mojego zdania, to w/g mnie Nesbo można sobie całkowicie darować.. Jeśli miałabym to jakoś ubrać w słowa, użyłabym sformułowania "Kryminał Intelektualny" a nawet Przeintelektualizowany (O rany! Jak ja w ogóle napisałam taki wyraz!). Coś kompletnie nie w moim guście. Intelekt u detektywa to sprawa podstawowa (poza spostrzegawczością i umiejętnością łączenia faktów w jedną całość) ale Hary Hole jakoś niczym szczególnym nie błyska.. Żeby był chociaż "wyśwechtanym gliną" pokroju Harrego Calahana lub McLine'a ze "Szklanej pułapki".. Ale nie! Jest całkiem taki jakiś.. nijaki. A nijakość mogę znieść w powieści psychologicznej. Ale, na Boga! Nie w kryminale!! Dlatego z czystym sercem - nie polecam!
OdpowiedzUsuńP.S. Polecam za to coś z zupełnie innej półki - Graham Masterthon "Upadłe Anioły" - w/g mnie bardzo dobry kryminał (jak zwykle - autor ciut "kosmaci" zakończenie ale absolutnie w znośnych tonach)
przeczytałam i troche sie zawiodłam, no ale co kto lubi.
OdpowiedzUsuń