Autor: Francine Rivers
Tytuł: Tamar. Rodowód łaski
Tytuł oryginału: Unveiled: Tamar
Gatunek: Powieść historyczna, religijna
Gatunek: Powieść historyczna, religijna
Liczba stron: 192
Wydawnictwo: Aetos, Wrocław 2013
ISBN: 978-83-61097-27-3
Ocena: 8/10 (rewelacyjna)
"Tamar: Rodowód łaski" to pierwsza część sagi, która opowiada o pięciu, niezwykłych kobietach, które zostały uwiecznione w genealogii Jezusa Chrystusa. Chociaż żyć im przyszło w dawnych czasach, innej kulturze to problemy z jakimi się zmagały odzwierciedlają czasy współczesne. Odwaga, ryzyko, szybkie, zaskakujące decyzje, błędy. czy to zdarzyło się i Wam? Obraz ten pokazuje, że wbrew pozorom nie były idealne, ale Bóg posłużył się właśnie nimi, aby dokonać objawienia Chrystusa.
Tamar to kobieta nadziei, która jest Kananejką. Ojciec postanawia zaaranżować jej małżeństwo z Erem, synem Judy. Wybór nie jest przypadkowy, bowiem chodzi także tutaj o układ pokojowy, a nic nie jednoczy ludzi jak ślub. Mimo, że Tamar nie chciała zarówno małżeństwa, jak i wybranka nie miała wyboru. Er niestety okazał się łajdakiem, który nie szczędził podnieść ręki na własną żonę. Jednak Bóg widząc zachowanie mężczyzny, postanowił odpowiednio go ukarać. Kara była bardzo surowa, bowiem stracił życie. Zgodnie z tradycją, Tamar musiała poślubić kolejnego z braci Onana, jednak ten również był wobec dziewczyny nie w porządku, został również ukarany , jak jego brat i również poniósł śmierć. Został ostatni syn Judy, jednak strach nie pozwolił go oddać Tamar, dlatego postanowił go ukryć tłumacząc, że jest za młody na małżeństwo. Tamar zostaje uznana za przeklętą, nawet wśród swojej rodziny. Jak poradzi sobie w tak trudnej sytuacji?
Tamar to postać, którą charakteryzuje siła, hart ducha, chęć walki, nadzieja. O dziwo dziewczyna wcześniej nie była wierząca, nie oddawała chwały bożkom, których czcili ojciec i matka, dopiero w domu Judy zaczęła interesować się Bogiem. Nie bała się niczego, nawet srogich konsekwencji, jeśli takowe miały ją spotkać. Chociaż jako kobieta nie mogła o niczym decydować to wiara w Boga pomogła jej przetrwać.
Autorka znana jest z tego, że pisze o wierze, Bogu, miłości, a także opisuje historie sprzed wielu tysięcy lat. W przypadku tejże książki mamy do czynienia z autentycznymi postaciami, a także przekazem biblijnym, a Rivers dodaje jedynie to co jest niezbędne do głębszego zrozumienia treści. Przedstawiona historia jest pokazana z perspektywy autorki, jednak każdy może mieć zupełnie inne zdanie i odczucia. Dodatkowym atutem jest zamieszczenie na końcu książki studiów biblijnych, które można studiować indywidualnie, czy też toczyć dyskusje w grupie. Z pewnością książka zmusza się do zatrzymania się w czasie i przemyślenia sobie kilku kwestii. Książkę czyta się płynnie i szybko, chociaż w dzisiejszych czasach taka rola kobiety jest nie do zaakceptowania i po prostu trudno uwierzyć, że kilkanaście tysięcy lat temu właśnie tak właśnie było. Jestem nadal pod wrażeniem tej lektury. Polecam.
Francine Rivers jest pisarką z trzydziestoletnim stażem. W 1986 roku napisała książkę pt. "Potęga miłości", która jednocześnie była jej wyznaniem wiary. Od tamtej pory pisarka została wiele razy nagradzana, zdobyła m. in. Złoty Medal Amerykańskiego Stowarzyszenia Wydawców Chrześcijańskich ECPA, nagrodę RITA, nagrodę Stowarzyszenia Wydawców Katolickich FENIKS.
Za możliwość przeczytania dziękuje serdecznie Wydawcy oraz Pani Magdalenie :)
Autorka znana jest z tego, że pisze o wierze, Bogu, miłości, a także opisuje historie sprzed wielu tysięcy lat. W przypadku tejże książki mamy do czynienia z autentycznymi postaciami, a także przekazem biblijnym, a Rivers dodaje jedynie to co jest niezbędne do głębszego zrozumienia treści. Przedstawiona historia jest pokazana z perspektywy autorki, jednak każdy może mieć zupełnie inne zdanie i odczucia. Dodatkowym atutem jest zamieszczenie na końcu książki studiów biblijnych, które można studiować indywidualnie, czy też toczyć dyskusje w grupie. Z pewnością książka zmusza się do zatrzymania się w czasie i przemyślenia sobie kilku kwestii. Książkę czyta się płynnie i szybko, chociaż w dzisiejszych czasach taka rola kobiety jest nie do zaakceptowania i po prostu trudno uwierzyć, że kilkanaście tysięcy lat temu właśnie tak właśnie było. Jestem nadal pod wrażeniem tej lektury. Polecam.
Francine Rivers jest pisarką z trzydziestoletnim stażem. W 1986 roku napisała książkę pt. "Potęga miłości", która jednocześnie była jej wyznaniem wiary. Od tamtej pory pisarka została wiele razy nagradzana, zdobyła m. in. Złoty Medal Amerykańskiego Stowarzyszenia Wydawców Chrześcijańskich ECPA, nagrodę RITA, nagrodę Stowarzyszenia Wydawców Katolickich FENIKS.
Za możliwość przeczytania dziękuje serdecznie Wydawcy oraz Pani Magdalenie :)
Lubię książki z silnymi bohaterkami. Tematyka wydaje się być bardzo interesująca, może się z nią zapoznam. Wesołych świąt! :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa książka, a jeszcze tak szybko się ją czyta. Wprawdzie święta już minęły, ale życzę Ci za to Szczęśliwego Nowego Roku :)
UsuńMoże kiedyś się skuszę, jeśli nadarzy się okazja :)
OdpowiedzUsuńHmm, nie wiem, ta wiara i biblijny przekaz mnie jakoś nie zachęcają. Nie lubię czytać takich pozycji.
OdpowiedzUsuńDo tej pory również nie byłam zwolenniczką, ale ta autorka pisze świetnie :)
UsuńKsiążka oczywiście ciekawa, ale okładka tak podobna do wielu innych, że nie zwrociłabym na nią uwagi:( Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńFaktycznie, ale jednak jest wyrazista, a do tego niebieska , w moim ulubionym kolorze, osobiście bardzo się mnie podoba :)
UsuńWygrałam tą książkę w konkursie i chociaż tematyka religijna nie leży mi, to jestem ciekawa tej książki przez postać głównej bohaterki, jej siłę, nadzieję i chęć walki.
OdpowiedzUsuńGratuluję szczęścia :) tematyka owszem religijna, ale i historyczna, bardzo zgrabnie napisana :)
UsuńMogłaby mnie zaciekawić:)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem Twojego zdania i odbioru jej, pozdrawiam :)
UsuńTo ciekawe, nie słyszałam o tej książce. Chyba zanotuję sobie tytuł i jak będę miała nadmiar wolnego czasu to po nią sięgnę:)
OdpowiedzUsuńWarta uwagi, zanotuj sobie koniecznie, myślę, że mogłaby Ci się spodobać :)
UsuńCzytałam tę historię w Księdze Rodzaju, i mocno mnie zaciekawiła. Podobała mi się również postawa Tamar, jej spryt oraz siła.Z przyjemnością, gdybym miała tylko taką możliwość, przeczytałabym tę książkę.
OdpowiedzUsuńFaktycznie historia tej kobiety robi wrażenie, dzisiejsze trudy kobiet są niczym w porównaniu z tym co przeszłą Tamar.
Usuń