W czerwcu udało mi się przeczytać 8 książek o bardzo różnej tematyce. Oto i one:
1."Kostka" - Iza Korsaj
2."Nic nas nie rozłączy" - Adeline McElfresh
3."Pamiętam Cię" - Yrsa Sigurdadótttir
4."Wołanie grobu" - Simon Beckett
5."Czarna bezgwiezdna noc" - Stephen King
6."Lód w żyłach" - Yrsa Sigurdadóttir
7."Chłopiec, który wrócił z nieba" - Kevin i Alex Malarkey
8."Panika" - Jeff Abbott
W maju w sumie udało mi się przeczytać stron 2839, co statystycznie dało mi ok. 94,5 stron dziennie.
Dla przypomnienia w styczniu przeczytałam 4561 stron i na razie to styczeń jest najlepszym miesiącem czytelniczym roku 2013. Zobaczymy, czy się to zmieni w kolejnych miesiącach ;) Jak widzicie nie mogę "pobić stycznia" :)
A od początku roku 2013 w sumie uzbierało się już 19827 stronic :)
Jeśli chodzi o wyzwania, w których biorę udział, sytuacja przedstawiła się następująco:
1. Z literą w tle (literą czerwcową była litera A/B) - 1 książka
2. Polacy nie gęsi - 1 książka
3. Kryminały - 0 książek
4. Od A do Z ( litera F) - 0 książek
5. Wyzwanie z Kingiem - 1 książka
Dziękuje, wszystkim, którzy są zainteresowani moim blogiem i znów przybyło grono nowych czytelników, z czego przeogromnie się cieszę. Dziękuje także za wszelkie komentarze, czytam każdy z nich, niestety nie zawsze wystarcza czasu, aby odpisać na każdy z nich. Nie mniej jednak możecie być pewni, że każdy z nich jest dla mnie ważny.
Z czytaniem ostatnio u mnie różnie, a i z pisaniem jeszcze gorzej, cały czas nadrabiam zaległości, które pojawiły się z powodu burzy, która wyrządziła mi nie lada szkody. Zatem proszę o cierpliwość staram się jak mogę nadrabiać i pisać. Ponadto możecie znaleźć teraz także w usłudze Google +, a wkrótce także będę dostępna na facebooku, o czym Was poinformuję. Pozdrawiam serdecznie i życzę tym co dopiero urlopują przyjemnego wypoczynku, a tym co już wypoczęli to samych pozytywnych lektur :)
Ps. Oczywiście czerwiec minął dawno, ale niestety dopiero teraz udało mi się wszystko dopiąć jak trzeba ;)
Przyznaję, że nie znam książek, jednak niektóre mnie zaciekawiły :)
OdpowiedzUsuńCieszę się z tego faktu :)
UsuńBardzo dobry wynik :) Nie liczy się przecież ilość przeczytanych książek, ale fakt, że się w ogóle czyta i to powinno być dla nas najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w kolejnych miesiącach :)
pozdrawiam
Miłośniczka Książek
Zgadza się, ale jakoś się opuściłam w czytaniu, ale tak jak mówisz liczy się, że wogóle czytam i sprawia mi to radość :)
UsuńCzytałam 'Kostke' pozytywne wrazenia :)
OdpowiedzUsuńMi w "Kostce" zabrakło emocji, napięcia, ale mimo wszystko to oryginalna lektura i ciekawa.
UsuńJa miałam plan przeczytać 2000 stron w sierpniu. W sumie nie wiem czy mi się to udało, muszę policzyć :)
OdpowiedzUsuńCzasami nie chcę mi się tego liczyć, ale ułatwi to podsumowanie roczne, którego jestem ciekawa jak wypadnie ):
Usuń