Autor: Hans Koppel
Tytuł: Ona już nie wróci
Tytuł oryginału: Kommer aldrig mer igen
Liczba stron: 304
Wydawnictwo: Świat Książki, Warszawa 2013
ISBN: 9788379431144
Ocena: 6.5 (dobra plus)
Trylogia Millenium osiągnęła wielki sukces, a do tego została przyjęta z aprobatą przez czytelników. Zatem nic dziwnego, że inni pisarze skandynawscy również chcieli przebić się na rynek i osiągnąć sukces. Jednak nie każdemu udała się ta sztuka. Pozostaje postawić pytanie jak poradził sobie Hans Koppel?
Ylva Zetterberg wraz z rodziną mieszka w okolicach Helsingborga. Wiedzie ustabilizowane życie, ale nie zawsze tak było. Dopuściła się zdrady wobec męża, którego mocno nadszarpnęła zaufanie. Gdy pewnego dnia kobieta nie wraca na noc do domu, ten bije się z myślami, czy to nie kolejna zdrada. Jednak rankiem, ani później Ylva się nie zjawia. Sprawa o zaginięcie zostaje zgłoszona na policję, a głównym podejrzanym staje się jej mąż - Mike. Nikt nie przypuszcza, że kobieta jest bardzo blisko, mało tego dzięki przekazowi kamer widzi co się dzieje u niej w domu, jak reagują bliscy, a z czasem widzi jak życie jej rodziny wraca pomału do normy tylko już bez niej. Jak długo Ylva będzie więziona? Czy przeżyje? I co takiego zrobiła, że sprawca postanowił tak ją potraktować?
"Ona już nie wróci" to bardzo zręcznie napisany thriller. Atutem książki oprócz ciekawej intrygi kryminalnej, są różnorodni i ciekawi bohaterowie. Autor również skoncentrował się na przedstawieniu szerokiego wachlarzu dotyczącego zakresu ludzkiej psychiki. Trafnym zabiegiem było opisanie schematu na linii sprawca - ofiara, gdzie czytelnik wnika w kolejny etapy, które prowadzą do zemsty i zniewolenia ofiary. Cała powieść okraszona jest mocnymi akcentami, czy brutalnością co tylko nadaje zdecydowany charakter fabule.
Bohaterowie występujący na kartach powieści są bardzo różnorodni i ciekawie zarysowani pod względem psychologicznym. Postać głównej bohaterki - Ylvy poznajemy w ustabilizowanym fragmencie życia. Mąż, córka - czegoż chcieć więcej? Autor pokazuje, iż stabilne życie, które udało się zbudować, bardzo łatwo zburzyć. A kluczowym elementem, który może prowadzić do tego, okazuje się być nieciekawa przeszłość. Prędzej czy później za błędy, czy grzechy z młodości przyjdzie surowo zapłacić, czasami jeszcze za życia, a najczęściej rozliczy nas ten Najwyższy. Tylko co zrobić, gdy sprawca sam postanawia być Bogiem krzywdząc przy tym niewinnych ludzi?
Powieść autorstwa Hansa Koppela napisana jest językiem prostym. Rozgrywane tempo akcji w moim odczuciu jest nierówne, bowiem autor z dynamiczności przechodzi w stan letargu i odwrotnie. Krótkie rozdziały i duża czcionka sprawiają, iż powieść czyta się błyskawicznie. Z punktu technicznego wydaje się, że wszystko jest w porządku: ciekawa intryga, fabuła i bohaterowie, ale zabrakło mi przysłowiowej kropki nad i. "Ona już nie wróci" zwróciła już uwagę twórców "Millenium", którzy podjęli się również zekranizować powyższą powieść.
"Ona już nie wróci" posiada wszystko co powinien zawierać dobry thriller: ciekawych bohaterów, dobrą fabułę. Jednak w moim odczuciu autor nie poradził sobie do końca, chociażby kierując zbyt bardzo czytelnika ku rozwiązaniu sprawy. Z kolei powieść ma wiele innych atutów, dla których warto przeczytać tę książkę. W mojej ocenie powieść jest dobra z plusem.
Hans Koppel to urodzony w 1964 roku w Helsingborgu, autor książek dla dzieci. Przyjął pseudonim Hans Koppel i wtedy zaczął wydawać powieści dla dorosłych. Naprawdę nazywa się Peter Lidbeck.
Recenzja bierze udział w wyzwaniu: Biblioteczne
Hans Koppel to urodzony w 1964 roku w Helsingborgu, autor książek dla dzieci. Przyjął pseudonim Hans Koppel i wtedy zaczął wydawać powieści dla dorosłych. Naprawdę nazywa się Peter Lidbeck.
Hans Koppel Źródło |
Niby wszystko ok, ale jak dla mnie, to ta książka to taki przeciętny kryminał.
OdpowiedzUsuńTeż myślę podobnie. Z pozoru wszystko gra, jednak jakoś nie ciągnie mnie, aby już w tej chwili ją przeczytać.
UsuńOj umiesz narobić apetytu
OdpowiedzUsuńTytuł mi sie nie podoba, ale przyznam, że zwróciłabym na niego uwagę. Brak mi ostatniodobrych thillerów, więc możliwe,że się za nim rozejrzę.
OdpowiedzUsuńPomimo mankamentu, o którym piszesz, dałabym tej książce szansę. Ma przecież wiele innych zalet, dla których warto ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na fabułę :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się fabuła na ten kryminał- thriller, więc jak spotkam to przeczytam.
OdpowiedzUsuńDam jej szansę...
OdpowiedzUsuńMyślałam, że jest o wiele lepsza.
OdpowiedzUsuńJuż gdzieś czytałam o tej książce i myślę że mogłaby mnie zainteresować. Fabuła ciekawa, a thrillery bardzo lubię, tak więc pewnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńhttp://czytanie-moja-milosc.blogspot.com/
Cenię sobie książki, w których występują różnorodni i ciekawi bohaterowie, więc chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńZapowiada sie na ciekawa lektrure :)
OdpowiedzUsuńhttp://moj-ksiazek-swiat.blog.onet.pl/
Dzień dobry,
OdpowiedzUsuńProszę o pilny kontakt pod adresem: info@sztukater.pl .
Pozdrawiam,
Kamila Graczyk
Redaktor Naczelna Sztukater.pl
Muszę w końcu sięgnąć po literaturę skandynawską - tylko czasu brak...
OdpowiedzUsuńmyślę, że to fajna odskocznia, przerywnik jeśli ktoś nie czyta tego typu lektur;)
OdpowiedzUsuń