Autor: Cecelia Ahern
Tytuł: Gdybyś mnie teraz zobaczył
Tytuł oryginału: If You Could See Me Now
Gatunek: Powieść obyczajowa
Liczba stron: 352
Wydawnictwo: Świat Książki, Warszawa 2008
ISBN: 9788324708581
Ocena: 7/10 ( bardzo dobra)
"Najważniejsze jest nie to, jak wyglądamy, ale rola, jaką odgrywamy w życiu naszych bliskich. Ludzie wybierają szczególny rodzaj osób na powierników, ponieważ akurat takiego, a nie innego towarzystwa szukają w danym momencie swojego życia, a nie dlatego, że ich wzrost wiek lub kolor włosów jest odpowiedni".
"Najważniejsze jest nie to, jak wyglądamy, ale rola, jaką odgrywamy w życiu naszych bliskich. Ludzie wybierają szczególny rodzaj osób na powierników, ponieważ akurat takiego, a nie innego towarzystwa szukają w danym momencie swojego życia, a nie dlatego, że ich wzrost wiek lub kolor włosów jest odpowiedni".
Rynek wydawniczy naładowany jest sporą ilością powieści skierowanych stricte do kobiet. Mogłoby się wydawać, że wszystkie historie są do siebie zbliżone, a wspólnym mianownikiem jest miłość. Powszechnie znany temat miłości może być idealnym dopełnieniem przedstawionej historii, może też być nijaki wzbudzając obojętność w czytelniku, albo może być przesłodzony i zamiast pięknej, soczystej historii otrzymamy powieść po której, aż nas mdli. Zatem pozostaje pytanie: jak poradziła sobie gwiazda literatury kobiecej, która ma już przypięta łatkę za sprawą słynnej powieści "PS. Kocham Cię"?
W życiu głównej bohaterki Elizabeth Egan dominuje harmonia, porządek i precyzja. Na skutek niegdyś złamanego serca kobieta zamyka się w swojej skorupie i żyje według ściśle narzuconych przez siebie zasad. Każdy jej dzień wygląda według powszechnie znanego schematu dom-praca-dom. Jedynych rozrywek, a raczej zmartwień dostarcza jej siostra Saoirse, która jest przeciwieństwem jakże uporządkowanej i perfekcyjnej Elizabeth. Saoirse nie dość, że ma kłopoty z alkoholem i narkotykami to jeszcze lubi pakować się w tarapaty, z których zawsze wyciąga siostra, a do tego ma sześcioletniego syna Luka, nad którym piecze sprawuje Elizabeth. Życie panny Egan zmienia się w dniu, gdy pojawia się niezwykle tajemniczy mężczyzna Ivan. Od tej chwili Elizabeth przechodzi wewnętrzną metamorfozę. Beztroski i spontaniczny Ivan pokazuje kobiecie inne życie, jednak wciąż jest dla niej zagadką i potrafi zarówno szybko się pojawiać jak i znikać.
"Gdybyś mnie teraz zobaczył" przedstawia fabułę pozornie znaną czytelnikom, którzy lubują się w historiach miłosnych. Pozornie, dlatego, że w dużej mierze treść dotyczy przyjaźni, a nie miłości. Elementy, które zastosowała autorka zdecydowanie wyróżniają się na tle innych powieści. Na pierwszy plan wysuwa się realizm magiczny niekiedy sprawiający wrażenie bajkowego. Po drugie powieść napisana jest lekko, ale pod płaszczykiem przedstawionej historii skrywa się wiele elementów życiowych chociażby takich jak obraz samotności, przyjaźni, miłości. Wszystkie te czynniki skłaniają czytelnika do refleksji i zadumy. Kolejnym elementem, który został wyraźnie przedstawiony jest obraz samotności, która bywa okrutna. Na przykładzie bohaterki autorka idealnie nakreśliła brak umiejętności okazywania emocji, które z kolei prowadzą do całkowitego zamknięcia się w sobie i życia w sterylnym świecie stworzonym przez własną osobę. Poniekąd przypomina to zakładnika uwięzionego we własnym ciele.
Powieść autorstwa Cecelii Ahern napisana jest głównie z punktu widzenia Ivana, jednak narracja trzecioosobowa także występuje w książce. Styl autorki jest bardzo lekki i przyjemny przez co powieść czyta się błyskawicznie. Kreacja bohaterów wypada bardzo dobrze, ponieważ czytelnik ma do czynienia z bardzo różnymi osobowościami i siłami charakterów. W książce występuje osoba perfekcyjnie poukładanej Elizabeth, Saoirse, która ma temperament diablicy oraz Luke, który próbuje zwrócić na siebie swoją uwagę. Nie mogę nie wspomnieć o Ivanie, którego cechuje tajemniczość i spontaniczność występująca niczym u dziecka. Z pewnością to postać właśnie Ivana nadaje charakter, ale i wiele barw w całej fabule. Atutem powieści jest niewątpliwe niekonwencjonalne zakończenie, które na pewno jest zaskoczeniem, a zarazem zrozumieniem całości fabuły.
"Gdybyś mnie teraz zobaczył" to powieść, która sprawiła mi problem w ocenie, bowiem taka dawka realizmu magicznego wydawała mi się przedobrzona. Jednak takie atuty jak oryginalność fabuły, zwykli, a jednak niezwykli bohaterowie, zaskakujące zakończenie, dobry warsztat autorki, czy towarzyszące zmienne emocje od smutku, wzruszenia, po nadzieje i radość zdecydowanie przeważyły na korzyść w ogólnym rozrachunku. Powieść skierowana raczej do kobiecego grona, chociaż dla dotkniętych życiowym doświadczeniem (niekoniecznie pozytywnym) kobiet może okazać się za bajkowa.
"Życie składa się ze spotkań i rozstań. Ludzie pojawiają się w twoim życiu każdego dnia witasz się z nimi, potem żegnasz. Niektórzy zostają na kilka minut, inni kilka miesięcy, może rok, a czasem całe życie".
Cecelia Ahern - to irlandzka pisarka, urodzona w 1981 roku w Dublinie. Debiutowała w 2004 roku powieścią "PS. Kocham Cię", która trzy lata później została zekranizowana. Specjalizuje się w literaturze kobiecej i dotychczas w Polsce wydano jej 10 powieści.
Recenzja bierze udział w wyzwaniach: Biblioteczne, Z literą w tle
"Gdybyś mnie teraz zobaczył" przedstawia fabułę pozornie znaną czytelnikom, którzy lubują się w historiach miłosnych. Pozornie, dlatego, że w dużej mierze treść dotyczy przyjaźni, a nie miłości. Elementy, które zastosowała autorka zdecydowanie wyróżniają się na tle innych powieści. Na pierwszy plan wysuwa się realizm magiczny niekiedy sprawiający wrażenie bajkowego. Po drugie powieść napisana jest lekko, ale pod płaszczykiem przedstawionej historii skrywa się wiele elementów życiowych chociażby takich jak obraz samotności, przyjaźni, miłości. Wszystkie te czynniki skłaniają czytelnika do refleksji i zadumy. Kolejnym elementem, który został wyraźnie przedstawiony jest obraz samotności, która bywa okrutna. Na przykładzie bohaterki autorka idealnie nakreśliła brak umiejętności okazywania emocji, które z kolei prowadzą do całkowitego zamknięcia się w sobie i życia w sterylnym świecie stworzonym przez własną osobę. Poniekąd przypomina to zakładnika uwięzionego we własnym ciele.
Powieść autorstwa Cecelii Ahern napisana jest głównie z punktu widzenia Ivana, jednak narracja trzecioosobowa także występuje w książce. Styl autorki jest bardzo lekki i przyjemny przez co powieść czyta się błyskawicznie. Kreacja bohaterów wypada bardzo dobrze, ponieważ czytelnik ma do czynienia z bardzo różnymi osobowościami i siłami charakterów. W książce występuje osoba perfekcyjnie poukładanej Elizabeth, Saoirse, która ma temperament diablicy oraz Luke, który próbuje zwrócić na siebie swoją uwagę. Nie mogę nie wspomnieć o Ivanie, którego cechuje tajemniczość i spontaniczność występująca niczym u dziecka. Z pewnością to postać właśnie Ivana nadaje charakter, ale i wiele barw w całej fabule. Atutem powieści jest niewątpliwe niekonwencjonalne zakończenie, które na pewno jest zaskoczeniem, a zarazem zrozumieniem całości fabuły.
"Gdybyś mnie teraz zobaczył" to powieść, która sprawiła mi problem w ocenie, bowiem taka dawka realizmu magicznego wydawała mi się przedobrzona. Jednak takie atuty jak oryginalność fabuły, zwykli, a jednak niezwykli bohaterowie, zaskakujące zakończenie, dobry warsztat autorki, czy towarzyszące zmienne emocje od smutku, wzruszenia, po nadzieje i radość zdecydowanie przeważyły na korzyść w ogólnym rozrachunku. Powieść skierowana raczej do kobiecego grona, chociaż dla dotkniętych życiowym doświadczeniem (niekoniecznie pozytywnym) kobiet może okazać się za bajkowa.
"Życie składa się ze spotkań i rozstań. Ludzie pojawiają się w twoim życiu każdego dnia witasz się z nimi, potem żegnasz. Niektórzy zostają na kilka minut, inni kilka miesięcy, może rok, a czasem całe życie".
Cecelia Ahern - to irlandzka pisarka, urodzona w 1981 roku w Dublinie. Debiutowała w 2004 roku powieścią "PS. Kocham Cię", która trzy lata później została zekranizowana. Specjalizuje się w literaturze kobiecej i dotychczas w Polsce wydano jej 10 powieści.
Cecelia Ahern Źródło |
Dobrze, że oprócz lekkich tematów są poruszane także te życiowe i że skupia się na przyjaźni.
OdpowiedzUsuńJuż sobie zapisałam do swojej listy must have :)
OdpowiedzUsuńAhern chyba nie potrafi napisać nic... źle ;) kolejna pozycja do zdobycia ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam kilka innych książek autorki i bardzo mi się podobały miały w sobie coś magicznego :), tę gdy spotkam też na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńJestem skłonna zaryzykować
OdpowiedzUsuńLubię powieści Ahern, jeszcze wiele przede mną. Do tej pory nie rozczarowałam się przy jej twórczości, toteż i z powyższą sobie poradzę. Miłość to dość oklepany temat, ale można go ciekawie przedstawić. :)
OdpowiedzUsuńZ tą Ahern to mam dziwny problem, bo nie czytałam jeszcze żadnej jej powieści, choć dwie jej książki niebawem zacznę czytać, a wewnętrznie czuję, że pokocham wprost jej prozę, właśnie za sprawą tej specyficznej dawki magii:))
OdpowiedzUsuńO, tak :) Ahern potrafi pisać :)
OdpowiedzUsuńTą autorkę kojarzę tylko z tytułu "PS Kocham Cię" ale i tak nie miałam jej jeszcze okazji przeczytać, mam nadzieję, że za niedługo się to zmieni. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę. I w sumie masz rację magiczny realizm może się nie podobać, lecz ja traktowałam tę powieść właśnie jako magiczną, klimatyczną, cudownie napisaną i nie zastanawiałam się w sumie, czy to mogłoby się wydarzyć itp. Ahern niesie w swojej prozie ukryte przesłania :)
OdpowiedzUsuńSzok, ja i romanse? Ale taka prawda. Cecelia skradła moje serce dawno temu powieścią "PS. Kocham Cię" ... może przez to, że jest Irlandką? ;) Niemniej tej książki nie czytałam, ale na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuńCzytałem jedną książkę tej autorki, jednak to nie jest pisarka dla mnie.
OdpowiedzUsuńZ chęcią ją przeczytam, po Ps. Kocham Cię zdecydowanie mam ochotę na więcej :)
OdpowiedzUsuńPo lekturze dwóch książek autorki, chodzi za mną właśnie ta, opisana powyżej. Upewniłam się tylko w przekonaniu, że muszę ją przeczytać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzytałam jedną książkę autorki. Już nawet nie pamiętam tytułu, jednak była dobra. Jakoś nie zatrzęsła moim światem, ale chętnie sięgnę jeszcze po jakieś jej pozycje.
OdpowiedzUsuńI teraz po raz kolejny napiszę,że muszę przeczytać, ale brak fundusz. Zwykle omijam szerokim łukiem takie książki, ale do tej nie wiadomo czemu mnie ciągnie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Ahern! :) Czytałam jej 2 książki, jestem w trakcie 3 i na pewno sięgnę po następne:D "Gdybyś mnie teraz zobaczył" jeszcze przede mną :)
OdpowiedzUsuń