niedziela, 21 lutego 2016

DOTYK - Juss Accardo

Autor: Juss Accardo
Tytuł: Dotyk
Tytuł oryginału: Touch
Seria: Deanzen. Tom  I
Liczba stron: 344
Wydawnictwo: Dreams 2013
ISBN: 9788363579081
Ocena:  4/10 (może być)

Moja pasja literacka nie ma końca, dlatego też lubię eksperymentować z nowymi dla mnie gatunkami literackimi. Tym razem padła kolej na urban fantasy. Jesteście ciekawi wrażeń? 


Denzee Cross jest zbuntowaną nastolatką. Jej matka dawno zmarła, a relacje z ojcem sprawującym nad nią opieką, nie są najlepsze. Przede wszystkim ojciec nie ma czasu dla nastolatki, gdyż pochłania go praca i firma. Dziewczyna, aby zwrócić na siebie uwagę imprezuje, filtruje z chłopakami, a w wolnym czasie zajmuje się sportami ekstremalnymi i chociażby skacze na deskorolce z dachu. Podczas jednej z imprez poznaje Kale'a i zaprasza go domu, na przekór jej ojcu. Denzee nie przypuszcza, że chłopak posiada bardzo niebezpieczny dar, mianowicie, gdy kogoś dotknie ten umiera. Nastolatka, która kocha adrenalinę postanawia uciec z chłopakiem i o dziwo odkrywa, że na nią "zabójczy"dotyk nie działa. Wraz ze splotem kolejnych wydarzeń na jaw wychodzą "prawdziwe" interesy ojca, a w głowie dziewczyny rodzi się ryzykowny plan. Jak zakończy się ta historia i czy Denzee pogodzi się z ojcem? Te pytania zostawiam otwarte.

"Dotyk" to, jak wcześniej wspomniałam, książka z gatunku urban fantasy i trudno mi porównywać do innych, gdyż to moje początki z tymże gatunkiem. Bohaterowie wykreowani przez autorkę są wyraziści. Postać Denzee jest typowym przykładem zbuntowanej nastolatki i jest dosyć irytująca dla czytelnika. Sytuacja się zmienia, gdy na scenę wydarzeń wkracza Kale, który wokół siebie buduje aurę tajemniczości i pożądania. Postać chłopaka z pewnością spodoba się nastolatkom.
Autorka operuje prostym językiem przez co, lekturę się czyta się szybko. Muszę nadmienić o korekcie, która jest fatalna. W książce znajduje się multum literówek, jak i błędów gramatycznych, co może czytelnika denerwować. Pojawienie się motywu dotyku jest także oklepanym już motywem w tego typu lekturach. 

"Dotyk" autorstwa Juss Accardo czytało mi się w miarę szybko, jednak historia sama w sobie nie zrobiła na mnie szczególnego wrażenia, nie było boom, na, które tak czekałam do samego końca. Zarówno świat jak i bohaterowie wykreowani przez autorkę, nie zapisali się w mojej pamięci, być może jestem już za stara na tego typu historie. Nie mniej jednak, książkę polecę nastolatkom, tym co szukają bardziej aspirujących historii, odradzam. 






4 komentarze:

  1. Czytałam. Ta część mi się podobała, ale kontynuacja jest słaba.

    OdpowiedzUsuń
  2. Książkę czytałam jakiś czas temu i z tego co pamiętam, to nawet przypadła mi ona do gustu :) Taka lekka historia dla młodzieży ;) Na kolejne części jednak się już nie skusiłam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdybym była nastolatką, przeczytałabym na pewno. Teraz jestem już za stara:P

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Dziękuje za odwiedziny i pozostawienie komentarza. Wszystkie są dla mnie cenne i czytane, chociaż nie zawsze udaje mi się na nie odpowiedzieć.
Zastrzegam sobie prawo do usuwania treści wulgarnych i obraźliwych skierowanych do mnie bądź moich czytelników.