Autor: Ninni Schulman
Tytuł: Dziewczyna ze śniegiem we włosach t.1
Tytuł oryginału: Flickan med sno i haret
Gatunek: Thriller
Gatunek: Thriller
Liczba stron: 400
Wydawnictwo: Amber, Warszawa 2012
Ocena: 7/10 (bardzo dobra)
Szwedzkie kryminały cieszą się dosyć wysoką popularnością i nie ma co się dziwić temu zjawisku, bowiem w większości przypadków reprezentują wysoki poziom. Jako, że kryminały bardzo lubię to musiałam poznać twórczość pani Schulman. Aczkolwiek w książce mamy tak różnorodne wątki, że bardziej przypomina mi to typowy thriller.
Główną bohaterką jest Magdalena Hannson, która po osobistych przejściach, związanych z trudnym rozwodem postanawia powrócić, wraz z synem Nilsem do rodzinnego miasteczka Hagfors. Jako dziennikarka dostaje pracę w lokalnej gazecie, liczy na bezstresową pracę, która pomoże również pozbierać się jej emocjonalnie . Praca w małej redakcji, w miasteczku ma jej zapewnić spokój ducha. Jednak na pierwszy rzut trafia jej się sensacja, bowiem po sylwestrowej nocy zaginęła szensastoletnia Hedda. Od ówczesnej nocy ślad po niej zaginął. Policja wszczyna poszukiwania, jednak bez rezultatu, prace utrudnia mróz i śnieg. W końcu zostają odnalezione zwłoki tylko innej dziewczyny. Mieszkańcy idyllowego miasteczka czują zagrożenie, szczególnie wobec swoich dzieci. W śledztwo angażuje się Magdalena, która bardzo pomaga policji. Ale czy uda się rozwiązać zagadkę do końca?
"Dziewczyna ze śniegiem we włosach" to całkiem niezły kryminał, jednak ze zbyt dużą ilością postaci i wątków dotyczących życia ludzi, którzy kryją się za murami cichego i spokojnego miasteczka, ukrywając szczelnie swoje problemy, trochę to odbiega od wątku kryminalnego i robi się nam typowa obyczajówka. Dodatkowym wątkiem był problem handlu ludźmi i prowadzonej nielegalnie agencji towarzyskiej. Autorka jednak wykazała się dobrym warsztatem, akcja przebiegła płynnie bez zastoju, a całość czytało się naprawdę łatwo i przyjemnie. Książka napisana z dziennikarskim zacięciem, co bardzo osobiście mi się spodobało. Początek książki jest bardzo intrygujący, bowiem opisuje mężczyznę, który zabija dziewczynę i zostawia ją, a sam znika.
Fani mocnego kryminału mogą się rozczarować, bo to raczej lekki kryminał o zabarwieniu obyczajowym. Biorąc pod uwagę samą intrygę kryminalną, to pod tym względem autorka spisała się naprawdę świetnie. Natomiast natłok postaci i ich problemów zaprowadzi nas po nitce do kłębka, a cała gama postaci nie jest przypadkowa.
Reasumując plusy i minusy, to i tak ocena pozostanie bardzo dobra, może spodziewałam się więcej rozlewu krwi, ale czasu spędzonego z książką absolutnie nie żałuję.
Nini Snchulman jest z zawodu dziennikarką. W 2010 roku zadebiutowała kryminałem "Dziewczyna ze śniegiem we włosach", następnie pojawiła się kontynuacja "Mężczyzna, który przestał płakać", w planach jest także część trzecia.
"Dziewczyna ze śniegiem we włosach" to całkiem niezły kryminał, jednak ze zbyt dużą ilością postaci i wątków dotyczących życia ludzi, którzy kryją się za murami cichego i spokojnego miasteczka, ukrywając szczelnie swoje problemy, trochę to odbiega od wątku kryminalnego i robi się nam typowa obyczajówka. Dodatkowym wątkiem był problem handlu ludźmi i prowadzonej nielegalnie agencji towarzyskiej. Autorka jednak wykazała się dobrym warsztatem, akcja przebiegła płynnie bez zastoju, a całość czytało się naprawdę łatwo i przyjemnie. Książka napisana z dziennikarskim zacięciem, co bardzo osobiście mi się spodobało. Początek książki jest bardzo intrygujący, bowiem opisuje mężczyznę, który zabija dziewczynę i zostawia ją, a sam znika.
Fani mocnego kryminału mogą się rozczarować, bo to raczej lekki kryminał o zabarwieniu obyczajowym. Biorąc pod uwagę samą intrygę kryminalną, to pod tym względem autorka spisała się naprawdę świetnie. Natomiast natłok postaci i ich problemów zaprowadzi nas po nitce do kłębka, a cała gama postaci nie jest przypadkowa.
Reasumując plusy i minusy, to i tak ocena pozostanie bardzo dobra, może spodziewałam się więcej rozlewu krwi, ale czasu spędzonego z książką absolutnie nie żałuję.
Nini Snchulman jest z zawodu dziennikarką. W 2010 roku zadebiutowała kryminałem "Dziewczyna ze śniegiem we włosach", następnie pojawiła się kontynuacja "Mężczyzna, który przestał płakać", w planach jest także część trzecia.
1. Dziewczyna ze śniegiem we włosach
2. Mężczyzna, który przestał płakać
3. ?
Mam w planach - lubię szwedzkie kryminały obyczajowe, a tego jeszcze nie znam :)
OdpowiedzUsuńJa również lubię jest w nich to coś ;)
UsuńZaintrygowała mnie "Dziewczyna..." :) Pewnie kiedyś po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo :D
UsuńPrzeczytam na pewno, tym bardziej , że jest w mojej bibliotece.
OdpowiedzUsuńTrzymam za słowo ;P
UsuńA mnie zainteresowała ta książka, z wielką chęcia bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńZatem cieszę się bardzo :)
UsuńZupełnie się na kryminałach nie znam. Są może jakieś cechy wspólne, które wyróżniają te szwedzkie?
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim precyzja, przemyślana fabuła, zarys psychologiczny bohaterów, często także tło obyczajowe i mroźny klimat, akcja najczęściej dzieje się zimą, ale nie zawsze, to takie moje obserwacje :0
UsuńMroźny, mroczny klimat by nawet pasował ;)
UsuńMoże się skuszę. Nie wiem, czy mi się spodoba, ale spróbuję :)
OdpowiedzUsuńMam jednak nadzieję, że przypadnie Ci do gustu, czyta naprawdę się szybko i wciąga :)
UsuńTrzeba będzie sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńSkoro tak mówisz ;D
UsuńW kryminałach ważniejsza jest dla mnie zagadka niż życie prywatne "detektywów" i u Ninni najbardziej przeszkadza mi to, że o Magdalenie dowiadujemy się naprawdę dużo, natomiast sama zagadka jest taka sobie. Ale czytało się znośnie:)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem zagadka jest niezła, ale właśnie natłok pobocznych informacji o bohaterach przytłacza główny wątek. Mogę powiedzieć, że przeczytałam drugą część i ta zdecydowanie w moim odczuciu była lepsza.
UsuńDruga część mnie bardzo rozczarowała. Ale wiesz, ja mam bzika na punkcie Szwecji, więc nadal biorę wszystko, co mi pachnie Skandynawią;)
UsuńUwielbiam kryminały w każdej postaci, dlatego to coś zdecydowanie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńTo tak jak i ja :P
UsuńPrzeczytam - obowiązkowo ! :D
OdpowiedzUsuńSprawdzę ;P
UsuńRzadko czytam szwedzkie, ale ten mógłby mi się spodobać:)
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę :P
UsuńLubię kryminały, ale raczej po ten nie sięgnę. Sam wątek kryminalny mnie zainteresował, ale skoro sama piszesz, że za dużo obyczajówki to średnio chyba mi pasuje.
OdpowiedzUsuńA no właśnie, całkiem sporo, więcej niż kryminału, ale moje subiektywne odczucie, możesz mieć zupełnie inne :)
UsuńCzy to celowy zabieg, by wybierać książki z dziewczyna w tytule? ;)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że łączenie kryminału i obyczaju w skandynawskich powieściach to standard. Zwłaszcza jeśli chodzi o sagi. Trzeba w końcu jakoś czytelnika do siebie przywiązać :). Ostatnio skończyłam czytać 2. część sagi Asy Larsson i muszę stwierdzić, że się wynudziłam. Obcięłabym powieść o połowę...
To zupełny przypadek, korzystam w dużej mierze z bibliotek i wypożyczam sporo książek miesięcznie, ale to tak się nałożyło i taka kolejność przypadkowa i tak wyszło :) o tak masz rację to są kryminalne sagi, a pani Larsson przede mną, słyszałam, że ma gorsze i lepsze książki.
UsuńPierwsza od Asy Larsson mi się podobała. Odnalazłam dużo podobieństw do Lackberg. Druga już była dużo nudniejsza.Ale w międzyczasie czytałam wiele opinii o tym, że zbyt rozwleczona jest akcja w jej książkach, dlatego może się zasugerowałam :P Dzisiaj albo jutro zamieszczę recenzję, gdzie sie bardziej rozwinę. Pozdrawiam
UsuńPani Lackberg również przede mną, ostatnio niestety, ale czytam nie po kolei wszystko i chociaż panią Lackberg chciałam przeczytać w chronologicznej kolejności. A chętnie zajrzę i poczytam u ciebie :)Również śle pozdrowienia :)
UsuńSłyszałam o tej pozycji dość wiele i zazwyczaj były to same pozytywy, więc może kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńCałkiem niezła, więc możesz się kusić :)
UsuńZdecydowanie pomyślę o niej bo ogólnie lubię kryminały czy te cięższe czy lżejsze;) a ta ze względu n ciekawy początek, intrygę wydaje się fajna! Czuję się zachęcona;)
OdpowiedzUsuńZatem cieszę się bardzo i mam nadzieję, że również Tobie się spodoba :)
UsuńNa mnie książka zrobiła średnie wrażenie, zła nie była, ale też bez rewelacji. W moim odczuciu taka przeciętna kryminalno-obyczajowa powieść. :)
OdpowiedzUsuńKażdy inaczej odbiera, ale czytałam gorsze od tej i uważam, że ma więcej zalet niż wad :)
UsuńJuż jakiś czas temu rzucił mi się w oczy ten tytuł, ale ostatecznie nigdzie się za nim nie rozglądałam. Chyba będę musiała to zmienić, bo mnie zaintrygowałaś. Jestem ciekawa, czy i mi spodoba się ta książka.
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję, że tak właśnie będzie i się nie zawiedziesz, zawsze potem możesz zrzucić na mnie ;)
UsuńMyślę od jakiegoś czasu, żeby ją zdobyć. Coś mnie do tej książki ciągnie:)
OdpowiedzUsuńTo ta zimowa sceneria, coś w niej faktycznie jest :)
Usuńlubię kryminały, ale właśnie takie mocno osadzone w danej społeczności. myślę, że Dziewczyna mogłaby mi się spodobać.
OdpowiedzUsuńTo wielce prawdopodobne, że książka trafi w Twój gust :)
UsuńBędę miała na uwadze ten tytuł, choć to lekki kryminał.
OdpowiedzUsuńNo cóż może nie ma na każdej stronie trupów , krwi itd. , ale generalnie fajna książka :)
UsuńMam w planach od dłuższego czasu, ale nie mogę nigdzie znaleźć tej książki :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń