wtorek, 19 marca 2013

DOM NA KRAWĘDZI

Autor: Maria Nurowska
Tytuł: Dom na krawędziLiczba stron: 272
Wydawnictwo: Znak 2012
ISBN: 978-83-240-2177-2
Ocena: 7/10
"Dom na krawędzi" jest kontynuacją "Drzwi do piekła", gdzie poznajemy Darię, która za zabicie męża została skazana na 12 lat więzienia, jednak po odsiedzeniu 6 lat za dobre sprawowanie wychodzi na wolność. Jak jej życie się potoczy na wolności i jak je sobie ułoży? Czy przeszłość o niej zapomni?


Maria Nurowska jedna z najpłodniejszych polskich autorek. Studiowała filologię polską i słowiańską na Uniwersytecie Warszawskim. Autorka powieści, opowiadań, słuchowisk i sztuk teatralnych. Zadebiutowała na łamach miesięcznika "Literatura", a popularność i uznanie krytyki przyniosły jej już pierwsze książki: zbiór opowiadań "Nie strzelać do organisty" oraz powieść " Moje życie z Marlonem Brando". Najnowszymi powieściami są: "Drzwi do piekła" i "Dom na krawędzi".  Jej książki cieszą się niesłabnącym powodzeniem zarówno wśród polskich czytelników, jak i na świecie. *

 Każdy człowiek, który wychodzi na wolność powinien się cieszy, że ma szansę zbudować swoje życie od postaw. Ale nie Daria, ona się boi, szczególnie, że nie będzie koło niej opiekunki Izy, dzięki, której przetrwała jakoś te 6 lat odsiadki.


Daria postanawia wrócić do domu stryja, jednak nie ma odwagi wejść do środka. Boi się złych wspomnień na pomoc przychodzi życzliwy sąsiad, który był przekonany, że Daria wyjechała. Wybucha między nimi romans,a mężczyzna proponuje Darii wyjazd, jednak ona się nie godzi. postanawia sprzedać dom i kupuje chatkę w górach. Na początku mieszka u zaprzyjaźnionej góralki Eli. Z czasem przebudowuje, remontuje swój domek na krawędzi. Daria zmienia imię, gdyż chce definitywnie skończyć z przeszłością. I tak jesteśmy świadkami narodzin Marty. Z czasem dom Marty przeistacza się w pensjonat i cieszy się powodzeniem.

Wydaje się, że nasza bohaterka będzie wiodła iście spokojne życie. A jednak pewnego dnia w drzwiach pensjonatu pojawia się Iza, ta sama, którą była opiekunką Marty w więzieniu. Marta jest przerażona, bo ta zwyczajnie podrzuca jej swoją córkę Olę, a sama jedzie w świat robić karierę.Jak zakończy się ta historia? Czy Iza zmądrzeje? Któregoś dnia gościem pensjonatu jest mężczyzna z synem, czy Marta poczuje w końcu prawdziwą miłość?Czy pozna smak seksu, rozkoszy, a nie gwałtu? Ale to jeszcze nie wszystko. Marta, któregoś dnia spotyka "koleżankę" z celi. To spotkanie z kolei prowadzi do kolejnego spotkania kolejnej koleżanki z celi. I tym samym Marta zostaje wpędzona w labirynt z przeszłości. Jak ta historia się zakończy? Przekonajcie się sami, bo myślę, że warto.

"Dom na krawędzi" to bardzo mądra powieść o tym jak odnaleźć się w trudnej sytuacji, jak zbudować życie od nowa, gdy te rozwaliło się niczym lustro w drobny mak, ale również to opowieść o miłości, przyjaźni, trudnym macierzyństwie, a przede wszystkim o przeszłości od której pragniemy się odciąć, jednak jak widać nie jest to końca możliwe.

"Dom na krawędzi" jest spisany w formie listu naszej bohaterki Darii - Marty do Izy. Książkę czyta się jednym tchem, mimo, jak w pierwszej części jest brak rozdziałów. Treść w tej części oceniłabym na lepszą niż w pierwszej, jednak wyczuwam tutaj troszkę sztuczności i przekoloryzowanie fabuły. Mimo to powieść jest bardzo dobra. Nurowska umiejętnie stwarza więź czytelnika z bohaterką, dzięki temu czytelnik ma wrażenie, że Marta pisze ten list do niego i tym samym staje się częścią jej życia. 
"Dom na krawędzi"mogę jak najbardziej polecić wszystkim czytelnikom, którzy lubią mądrości, refleksje i przemyślenia. Zakończenie daje nadzieję na kontynuację dalszych pokrętnych losów bohaterki :)

Recenzja bierze udział w wyzwaniu: Polacy nie gęsi...

11 komentarzy:

  1. Bardzo podoba mi się recenzja. :) Jakiś czas temu zwróciłam uwagę na tę książkę i mam w planach ją pochłonąć. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;) A książkę jak najbardziej polecam :)Pozdrawiam

      Usuń
  2. Z pewnością kiedyś po nią sięgnę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej polecam i jestem ciekawa Twojej opinii i czy tez przypadnie Ci do gustu :)

      Usuń
  3. Już od jakiegoś czasu bardzo ciągnie mnie do Nurowskiej, ponieważ jeszcze nic tej autorki nie czytałam. Twoja recenzja zachęca mnie jeszcze bardziej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie musisz nadrobić :) Ja czytywałam już Nurowską i było dobrze, ale to co pokazała tutaj to naprawdę świadczy o jej dobrym piórze :)

      Usuń
  4. Ciekawa recenzja, ale po jej przeczytaniu raczej nie przewiduję sięgnięcia po powieści tej autorki. Skoro są lepsze... :) Pozdrawiam serdecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przede mną wciąż tom pierwszy i jeżeli mi się spodoba to tez sięgnę po ten. Zachęciłaś mnie do szybszego jej przeczytania ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. właśnie skończyłam czytać :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Dziękuje za odwiedziny i pozostawienie komentarza. Wszystkie są dla mnie cenne i czytane, chociaż nie zawsze udaje mi się na nie odpowiedzieć.
Zastrzegam sobie prawo do usuwania treści wulgarnych i obraźliwych skierowanych do mnie bądź moich czytelników.