poniedziałek, 20 stycznia 2014

PANDEMONIUM - Lauren Oliver

Autor:  Oliver Lauren
Tytuł: Pandemonium
Tytuł oryginału: Pandemonium
Seria: Delirium: Tom II
Gatunek: Fantastyka
Liczba stron: 376
Wydawnictwo: Otwarte, Kraków 2012
ISBN: 978-83-7515-222-7
Ocena: 8/10 (rewelacyjna)

"Bo nigdy tak naprawdę nie będziemy w stanie zrozumieć drugiego człowieka. Możemy jedynie próbować,  szukając po omacku drogi przez tunele, starając się oświetlić je pochodnią".


"Pandemonium" to druga część trylogii "Delirium". Głównym wątkiem jest miłość, która przedstawiona jest z zupełnie innego punktu widzenia. Autorka pokazuje iż, miłość to choroba, a nie leczona może prowadzić do zguby. Dlatego też każdy mieszkaniec ukończywszy pełnoletność musi zostać poddany próbie wyleczenia.


środa, 8 stycznia 2014

SEKRET DRZEWA OLIWNEGO - Courtney Miller Santo

Autor: Courtney Miller Santo
Tytuł: Sekret drzewa oliwnego
Tytuł oryginału: The Roots Of Olives Tree
Gatunek: Powieść obyczajowa, saga rodzinna
Liczba stron: 368
Wydawnictwo: Wielka Litera, Warszawa 2013
ISBN: 978-83-63387-42-6
Ocena: 6/10 (dobra)

"Starość jest jak oddział gremlinów, które krążą po ciele, wyłączając po kolei jego funkcje, spowalniając nasz przy życiu mechanizmy".


Wiek człowieka się stopniowo wydłuża. Według danych Urzędu Statystycznego z roku 2012, mężczyźni dożywają wieku 72,4 , a kobiety znacznie dłużej, bo do 80,9.  Są ludzie , którzy te granice znacznie przełamują . Według oficjalnych danych najstarszą kobietą na świecie była Francuzka, która przeżyła122 lata. Zatem w czym tkwi sekret długowieczności? Co może być receptą na tak długie życie?

Odpowiedzi na powyższe pytania należy poszukać w powieści Santo, gdzie akcja rozgrywa się w posiadłości Hill House, w Kidronie (Kalifornia). Osada została zapoczątkowana przez przybyszów z Australii. Doskonały teren sprawił, iż obszar nadał się idealnie do posadzenia gaju oliwnego, którego zapach wydobywał się z każdą kolejną stroną. Od pokoleń posiadłość należy do rodziny Kellerów, w której skład wchodzą same kobiety i do tego dzieli je pięć pokoleń. Kobiety wyróżnia długowieczność, a także sprawność fizyczna i umysłowa. najstarsza z nich - Anna, liczy sobie 112 lat, zamieszkuje wraz z  córką Bets oraz wnuczką Callie.

Sielanka się toczy dopóki nie zjawia się najmłodsza z rodu Erin, zaraz po niej przybywa jej matka Deb, która przebywała w zakładzie karnym. Sytuacja staje się napięta, bo długo skrywana tajemnica może wyjść na światło dzienne. Do posiadłości przybywa także doktor Hashmi, który prowadzi badania nad długowiecznością. Kobiety zgodnie twierdzą, iż to oliwa, której używają zarówno w kuchni, jak i stosowanie jej jako kosmetyku jest przyczyną ich długowieczności.  Jak potoczą się losy kobiet? Czy tajemnica wyjdzie na jaw? Czy doktor pozna sekret długowieczności?

"Bycie matką jest w takim samym stopniu tragedią, co triumfem." 

"Sekret drzewa oliwnego" to saga o pięciu pokoleniach kobiet. Głównym wątkiem jest tajemnica oraz sekret zachowania wigoru oraz długowieczności. Książka została podzielona na pięć części, w których możemy poznać bliżej każdą z bohaterek. Wyraźnie zaznaczona retrospekcja przeplata się z teraźniejszą, co dodaje lekturze charakteru, ale i zaostrza ciekawość czytelnika. Mimo spokrewnienia, relacje jakie panują między kobietami, są oziębłe. Do tego każda kobieta ma silny charakter i chce za wszelką cenę postawić na swoim. Warsztat autorki jest dobry, chociaż w moim odczuciu książka jest nie równa. Elementy dalszego zaciekawiania przeplatają się z zatrzymaniem akcji w miejscu i chwilową nudą. Nie jest to jednak zniechęcające. Jako, że jest to saga rodzinna, zabrakło mi tutaj zdecydowanie uczuć, momentami czuć było powiew chłodu. Z kolei opisy środowiska gaju oliwnego sprawiały,iż czułam zapach oliwek przez kartki.

"Sekret drzewa oliwnego" w pełni nie spełnił moich oczekiwań, chociażby  dlatego, że nie utożsamiłam się z żadną bohaterką. Z drugiej strony książka obrazuje trudne relacje, zawiłości losu, tajemnice, ale i radości, przebaczenia i jeszcze wiele innych cech, które są atutami.. Książkę polecam miłośnikom sag i literatury obyczajowej.

Courtney Miller Santo jest  z zawodu dziennikarką. Uczy kreatywnego pisania na uniwersytecie w Memphis. Dotychczas na jej koncie znalazło się kilka opowiadań, które zostały docenione. 

poniedziałek, 6 stycznia 2014

BIAŁE SŁONIE - Jerzy Opoka

Autor: Jerzy Opoka
Tytuł: Białe słonie
Gatunek: Reportaż, literatura podróżnicza
Liczba stron: 200
Wydawnictwo: Świat Książki, Warszawa 2011
ISBN: 978-83-247-2355-3
Ocena: 6/10 (dobra)

Wielu ludzi marzy o dalekich podróżach i niezwykłej przygodzie. Jednak takie czynniki jak: praca, rodzina, inne obowiązki, a także sytuacja materialna skutecznie uniemożliwiają takie przedsięwzięcie. Jerzy Opoka udowadnia powyższą publikacją, a także  zdobytym doświadczeniem podczas wojaży , iż zwykły, szary człowiek, może spełnić swoje marzenia i odbyć niezwykłą podróż. Podstawą sukcesu jest planowanie, analizowanie, ale trzeba pamiętać, że są sytuacje, których nie da się przewidzieć. Wówczas pozostaje jedno zachować zimną krew i wyjść z danej sytuacji obronną ręką.

Publikacja składa się z trzech części: 
1. Chęć poznania
2. Miasta aniołów
3. Podsumowanie

Jerzy Opoka od samego początku opowiada o planowaniu tak dalekiej podróży. Dogłębnie analizuje koszty, w końcu dla podróżnika, amatora to nie lada wyzwanie. Małymi kroczkami przenosi czytelnika w świat Tajlandii i Birmy. Wiadomo nie od dziś, że Tajlandia to bardzo kolorowy kraj, ale rządzi tutaj
seks turystyka. Zauważył to nawet Nesbo, który wykorzystał uroki Bangkoku w "Karaluchach". Wracając jednak ściśle do tematu, to oczywiście znajdziemy tutaj mnóstwo zabytków, ale głównie na bardzo licznych fotografiach. Nie jestem w stanie tutaj wymienić tych wszystkich świątyń, których jest multum.
W powyższej publikacji zabrakło mi wątku historycznego, zabytki potraktowane zostały po macoszemu. Kolejnym tematem, któremu autor poświęcił wiele miejsca, są ostatnio na topie, kulinaria. Pozytywnym aspektem jest również "próbka" zarówna języka tajskiego, jak i birmańskiego. Autor także nie zapomniał o umieszczeniu informacji na temat bazy noclegowej. 

Podróż do dalekich zakątków świata wymaga odpowiedniego przygotowania. Wcześniej przed planowanym wyjazdem ważne jest, aby zapoznać się w literaturze, czy też w internecie o tamtejszych chorobach, wymaganych szczepionkach, lekarstwach, które trzeba ze sobą zabrać. Koniecznie trzeba zadbać o wizę i paszport. Nieodzownym elementem jest znajomość języka, jak jedziemy już tak daleko, miło by było porozmawiać z tubylcami i zapytać o rzeczy, których nie znajdziecie w przewodnikach.

Skoro mamy już plan, kosztorys i wszystkie potrzebne informacje, wystarczy się spakować i wyruszyć w drogę :)

"Białe słonie" nie zachwyciły mnie specjalnie, ponieważ zabrakło mi dziennikarskiego zacięcia, więcej z życia tubylców. Według mnie to ludzie tworzą kraj, kulturę, obyczaje, które przekazywane są z pokolenia na pokolenie, a zabytki to dla mnie sprawa drugorzędna, jednak równie istotna. Cała publikacja przypomina mi bardziej notatki z podróży i jej planowania, które zostały uporządkowane, niż typową książkę podróżniczą. Autor nie opanował dobrze języka obcego i być może w tym tkwi przyczyna, nie zrozumienia kultury i życia tamtejszych ludzi. Publikacja bardzo dużo zyskała poprzez fantastyczne, przepiękne, wyraźne, barwne fotografie, które oddają chociaż po części ten wielobarwny świat. Chociaż w rzeczywistość jest na pewno jeszcze piękniejsza. 

Reasumując w "Białych słoniach" czytelnik odnajdzie analizy, kalkulacje, porady autora, jednak brakuje tu emocji, ciekawości, zachwytu. Rzetelnym wynagrodzeniem jest porcja fotografii i chociażby dlatego, warto wziąć powyższą publikację w swoje dłonie i delektować się widokami. Do poziomu Cejrowskiego, czy Wojciechowskiej sporo zabrakło, ale trzeba pamiętać, że autorem jest amator, czyli zwykły człowiek, który podróżuje w niezwykłe miejsca. Czytając powyższą publikację zyskujemy coś bezcennego, mianowicie doświadczenie, którego pan Opoka wówczas nie miał. Mimo przeciętnej części merytorycznej, liczne, bogate fotografie w pełni rekompensują braki. Polecam osobom, które planują podróż w tamte zakątki, a także miłośnikom podróży.       

Jerzy Opoka ur. w 1971 roku w Tomaszowie Mazowieckim. Mieszka w Warszawie jest pracownikiem agencji reklamowej, a jego pasją są podróże oraz fotografia.

Recenzja bierze udział w wyzwaniu: Polacy nie gęsi II

środa, 1 stycznia 2014

AGNES GREY - Anne Bronte

Autor: Anne Brontë
Tytuł: Agnes Grey
Tytuł oryginału: Agnes Grey
Gatunek: Powieść, klasyka 
Liczba stron: 240
Wydawnictwo: Mg 2012
ISBN: 978-83-7779-082-3
Ocena: 6.5/10 (dobra plus)

"Nie szukam ideału. Nie mam do tego prawa, bo mnie samemu wiele brakuje do doskonałości".


W świecie literackim siostry Brontë znane są nie od dziś, dlatego postanowiłam się zagłębić w ich dokonania literackie. Mój wybór padł na najmłodszą z sióstr Anne, której "Agnes Grey" była jej debiutem powieściowym.

Tytułowa Agnes Grey to zarazem narratorka powieści, jak i córka pastora. Wychowana w dobrej, kochającej rodzinie, która przekazała jej wartości duchowe. Niejednokrotnie odczuwała skutki biedy w jakiej żyli na własnej skórze. Nic nie zapowiadało, aby materialna sytuacja rodziny miałaby się poprawić, wręcz przeciwnie z dnia na dzień było coraz gorzej, a coraz starsi rodzice nie byli w stanie zapewnić bytu córkom. Mimo protestów ze strony rodziców Agnes Grey postanowiła zostać guwernantką. W XIX-cznej Anglii każda szanująca się panna miała niewiele możliwości, a pozostanie guwernantką było jedną z nich. Praca nie jest tak łatwa, jak mogłoby się wydawać. Agnes jest cierpliwą i stonowaną osobą, ale dzieci są krnąbrne, a także dają mocno w kość. Ich rodzice także, swoim zachowaniem pozostawiają wiele do życzenia, okazując swoją wyniosłość i chłód emocjonalny.  W gruncie rzeczy panna Grey przeżywa swoje wzloty i upadki, do tego sama pobiera bardzo ważną lekcję, lekcję życia, której nie można nigdzie się nauczyć, jej trzeba doświadczać na własnej skórze.

"Nasze pragnienia są jednak niczym łatwo tlący się materiał: jeżeli iskry sypiące się z nieustannie zderzających się ze sobą okoliczności na niego natrafiają, natychmiast zgasną, lecz jeśli nań spadną, w jedną chwilę przeobrażają się w płomień nadziei".

"Agnes Grey" to bardzo spokojna powieść, gdzie czytelnik nie zostanie porwany szybką i skomplikowaną fabułą. Akurat w tym przypadku to tylko i wyłącznie zaleta. Z pewnością, jako odbiorca przeniosłam się do dziewiętnastowiecznej Anglii, gdzie czas płynął zupełnie inaczej, bywało, że zatrzymał się w miejscu, do tego mogłam poznać panujące wówczas obyczaje, tło społeczne i uprzedzenia (mam tu na myśli bogatych ludzi, którzy patrzą na biednych z góry i z pewną pogardą).
Jeżeli chodzi o bohaterów to dominuje tutaj płeć piękna, ale nie zabrakło także mężczyzn, szczególnie jednego, który okazał się zbliżoną, wrażliwą duszą jak Agnes i miał wpływ na jej dalsze życie, ale to pozostawię dla zainteresowanych. Język zastosowany przez autorkę jest poetycki, idealnie odzwierciedla panujące ów czasy. Zdecydowanie atutem książki jest jej autentyczność, bowiem autorka bazując na własnych doświadczeniach i przeżyciach stworzyła takową fabułę. Ponadto miłym zaskoczeniem było skupienie się na życiu codziennym, a nie na romansach, których tutaj wystąpiła znikoma ilość.

Reasumując "Agnes Grey" to dobrze napisana powieść, gdzie nawet kilka razy zrobiłam sobie przystanek, ale nie po to, żeby odpocząć, ale po to by się delektować epoką wiktoriańską i panującą kulturą. Zdecydowanie muszę częściej robić sobie takie wycieczki. Stworzyłam własny wehikuł czasu, który składa się z dobrze napisanej książki i mojej wyobraźni, który zabiera mnie wszędzie tam gdzie chce. Cudowne uczucie. W powieści mi czegoś zabrakło, ale być może to kwestia, iż na co dzień czytam bardziej wartką fabułę. Lektura napisana dla kobiet, więc też tej grupie ją polecam.

Anne Brontë ur. w 1820 roku, a zm. w 1849 roku, w Scarborough. Angielska pisarka, jednak z trzech sławnych sióstr Brontë. Wydała dwie powieści "Agnes Grey" oraz "Lokatorka z Wildfell Hall. Nie miała łatwego życia, jej matka i czwórka z rodzeństwa wcześnie zmarło. Kształciła się na pensji dla niezamożnych panien, a później dostała angaż guwernantki. Pisała razem z siostrami Charlottte i Emily wiersze i opowiadania. Zmarła na gruźlicę.


Anne Brontë